Budowanie głębi mięśni pleców

Na budowanie głębi mięśni grzbietu składają się różnorakie ćwiczenia. W prehistorii kulturystycznej, jej gwiazdy używały mocnego, solidnego wiosłowania by zbudować mocne, solidne plecy. W dzisiejszych czasach mamy przyrządy, które zapewniają opór naśladujący wiosłowanie, a w niektórych wypadkach posuwają się nawet do tego, by izolować mięśnie grzbietu. Przyrządy grzbietowe heavy – duty są wspaniałymi narzędziami budującymi głębię mięśni. Tradycyjne metody, jak wiosłowanie sztangą w opadzie bywają równie efektywne. Które z nich wybierzesz? Jaki jest najlepszy sposób na zbudowanie pleców? Przyjrzyjmy się nowemu typowi ćwiczeń, które możesz wykonywać w domu albo w dowolnej siłowni, zapewniającemu plecom niesamowitą wprost głębię. Ćwiczenie to wykonuje się na maszynie z gryfem T, ale nie jest zwykłym wiosłowaniem z gryfem T. Jest raczej jego zręczną adaptacją, która przyniesie wyśmienite rezultaty w budowaniu zwartości pleców.
Zwyczajne wiosłowanie gryfem T jest bardzo dobrą metodą pomagającą pracować nad głębią pleców. Potrzeba doń specjalnego gryfu, który ma w poprzek przyspawany krótszy gryf i wygląda jak litera T – stąd nazwa. Koniec dłuższego gryfu przymocowany jest do podłogi. Kiedy unosisz koniec tego T, drugi koniec pozostaje nieruchomy kładąc całe obciążenie na końcu unoszonym. Wąski nachwyt, połączony z ruchem wiosłowym, oddziałuje na głęboko położone mięśnie grzbietu. Wiosłowanie gryfem T jest niepowtarzalnym ćwiczeniem budującym głębię górnych partii grzbietu. Jeżeli masz zamiar zbudować masywne plecy, gryf T będzie do tego celu najlepszy. O ile klasyczne wiosłowanie gryfem T jest dobrym budowniczym głębi pleców, o tyle wersja jednorącz jest jeszcze lepsza. Wersja ta zdecydowanie wzmacnia efekt zwykłego wiosłowania gryfem T. Wykonywany ruch jest zbliżony do tego, który wykonujemy wiosłując oburącz, lecz koncentruje się wyłącznie na jednej stronie grzbietu na raz. Pozwala też obciążeniu opaść nieco niżej, jeszcze bardziej rozciągając plecy.