Trening w więzieniu

„Mam 21 lat i trenuję dopiero 13 miesięcy. Moje wymiary są następujące: wzrost -175,5 cm waga – 80 kg biceps – 40 cm klatka -122 cm pas – 86 cm. Od niedawna przebywam w areszcie i spędzę tutaj 2-3 lata. Nie ma tu siłowni. W celi nie można mieć sztangi ani hantli, ale ja mimo wszystko bardzo chcę ćwiczyć i powiększać swoje rozmiary. Ćwiczymy tutaj stołem, krzesłami, butelkami z wodą, robimy pompki oraz wjazdy i szwedki na triceps. Wymyślamy różne ćwiczenia podobne do normalnych. Można nimi dobrze napompować mięśnie. Jem dosyć dużo (chleb, ryż, mleko w proszku, zupy, ziemniaki, czekolada, niekiedy kiełbasa, ser żółty, makaron). Praktycznie poza treningiem, jedzeniem i godzina spaceru cały czas wypoczywam. Od rana do wieczora noszę pas odchudzający ze skóry, bardzo mocno ściśnięty. Klatkę i barki ćwiczę dwa razy w tygodniu, a biceps i triceps trzy razy w tygodniu. Chciałbym zdobyć jak najwięcej masy mięśniowej. Rzeźbą zajmę się przed samym wyjściem na wolność. Chciałbym prosić Was, żebyście doradzili mi, jakie mogę w moich warunkach wykonywać ćwiczenia? Ile razy w tygodniu ćwiczyć każdą grupę mięśniową? Czy dobrze jest robić biceps razem z tricepsami? Czy w takich warunkach potrzebny jest co kilka dni odpoczynek? I czy dobrze robię nosząc pas odchudzający? Moją najsłabszą grupą mięśniową jest triceps i dlatego myślę, że powinienem poświęcać mu jak najwięcej czasu. Dużo chłopaków w więzieniu ćwiczy i dlatego też myślę, że nie tylko ja, ale my wszyscy będziemy zadowoleni z odpowiedzi na mój list.”

Zadałeś wiele pytań, co zrozumiałe -w areszcie czas płynie własnym rytmem i możesz długo zastanawiać się nad celami treningu i jego programem. A zatem po kolei.
Wszystkie ćwiczenia, które wykonujesz są dobre jeśli robisz je z odpowiednią techniką. Pamiętaj, byś w serii zawsze wykonywał tyle powtórzeń ile sobie założyłeś i by każde powtórzenie obejmowało pełny ruch przeznaczony na dane ćwiczenie. Wśród wymienionych przez Ciebie ćwiczeń zabrakło pompek w staniu na rękach, które są znakomite na mięśnie barków i pleców – ćwiczysz wtedy z ciężarem własnego ciała, co zastępuje wyciskania ze sztangą, której, jak piszesz, nie macie w areszcie.
Każdą grupę mięśniową najlepiej jest ćwiczyć raz w tygodniu – mięśnie wtedy lepiej odpoczywają i rosną. Rzeczywiście, dobrze jest trenować biceps z tricepsem – rób tak nadal, raz w tygodniu. Ponieważ triceps jest Twoją “słabszą stroną” możesz każdy trening kończyć kilkoma seriami pompek na triceps z nogami na taborecie, z rękami opartymi o krawędź łóżka.
Odpoczynek to ważna część planu treningowego. Jeśli trenujesz trzy dni z rzędu, zrób sobie jeden dzień przerwy. Wykorzystaj go na pogłębienie wiedzy o kulturystyce – czytając.
I ostatnia sprawa. Piszesz, że nosisz pas odchudzający ze skóry. Nasze doświadczenie mówi, że klasyczne pasy odchudzające są zrobione ze specjalnej pianki i z gumy, jeśli możesz to zamień na taki. Życzymy powodzenia w budowaniu sylwetki!