Zasada uderzeniowa

Kulturyści bardzo szybko docenili Zasadę Uderzeniową. Przynosiła ona bowiem wyniki, z jakimi dotychczas się nie spotykali zarówno pod względem fizycznym, jak też psychicznym, pozwalając na lepsze zrozumienie swojego ciała. Obserwując swoje mięśnie rosnące w tak szybkim tempie i osiągające tak imponujące rozmiary, pragnęli ćwiczyć dalej ze wzmożonym wysiłkiem. Zasada ta jest również bardzo polecana obecnie.

CZAS
Należy się zastanowić, ile czasu przeciętnie zabiera nam trening chociażby mięśni ramienia. Pół godziny? Czterdzieści, a może czterdzieści pięć minut? Jeżeli trening ramion trwa 45 min i każdej grupie mięśniowej poświęcamy tyle samo czasu, okaże się, że większość życia spędzamy w sali treningowej. Nie można sobie na to pozwolić. Nawet mistrzowie nie ćwiczą dłużej niż godzinę. Przekroczenie tego limitu grozi bowiem przetrenowaniem i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia kontuzji.

W zapobieganiu podobnej sytuacji pomaga system ćwiczeń poszczególnych grup mięśniowych na kolejnych treningach. Kiedy kulturysta nabierze doświadczenia, wzmocni swój organizm i rozwinie w nim zdolności regeneracyjne, może zdecydować się na trening jednej części ciała rano, drugiej po południu, a jeśli siły pozwolą, trze-
ciej wieczorem lub górnych partii ciała jednego dnia, dolnych zaś następnego. Rozkładając trening na etapy, można pracować nad konkretną grupą mięśniową znacznie dokładniej.

Stosowanie Zasady Uderzeniowej czyni trening niezwykle intensywnym. Należy więc odwołać się do swojego instynktu, aby nie ulec przetrenowaniu. Każdy powinien dostosować obciążenie, liczbę serii oraz powtórzeń do swoich umiejętności i wytrzymałości mięśni. Instynktowne stosowanie Zasady Uderzeniowej przez mistrzów przynosi im niezwykłe rezultaty.